Jednak się nie przyda? Nic nie szkodzi! U nas możesz zwrócić towar do 30 dni
Bon prezentowy to zawsze dobry pomysł. Obdarowany może za bon prezentowy wybrać cokolwiek z naszej oferty.
30 dni na zwrot towaru
Diably, strzygi, zmory, utopce, skrzatki, swicorze, chabernice, poludnice... Urok i bogactwo slaskiego horroru! Tak o tym pisze Autorka, wybitna folklorystka, we Wstepie do tej ksiazki: "Od najdawniejszych czasow ludzie lubili silne przezycia i chcieli doznawac uczucia zgrozy, jednak pod warunkiem, ze sami pozostana bezpieczni. Antropolodzy pisza, ze umysl ludzki odczuwa naturalna potrzebe pograzania sie, od czasu do czasu, w odmienny od zwyklego, codziennego - stan swiadomosci: stan zagrozenia. Obecnie potrzebe te zaspo-kajaja srodki masowego przekazu, epatujac groza i makabra w sposob - niestety - daleki od wytrzymalosci naszego systemu nerwowego. Czynia to bez jakiegos nadrzednego, wyzszego celu, a wiec zgola inaczej niz w ludowym horrorze, a scislej - w ludowych podaniach wierzeniowych, ktore przekazywaly pewne moralne zasady wychowawcze. Wywolane w ludowych opowiesciach emocje mialy skutek spolecznie pozytywny, poniewaz wychowywaly, uswiadamialy, napominaly, wprowadzaly w sfere norm etycznych. [...] Oplataja swa poetycka wizja wioski, osady, miasteczka, tworza mikrohistorie srodowiska spolecznego, a dla wielu osob, zwlaszcza starszych, sa przypomnieniem dzieciecych lat, chwil spedzanych w zasluchaniu u kolan babci... Odtwarzajac atmosfere dawnego domowego ogniska, sa dla wspolczesnej mlodziezy i dzieci czyms niezwyklym, fascynujacym, stanowiac pelne uroku wprowadzenie w swiat wierzen pradziadkow, w historie wlasnej wsi, miasta czy regionu, tworzacego te najblizsza, bo widziana wlasnymi oczyma, ojczyzne".